poniedziałek, 28 listopada 2011

SYLWESTER 2011



Zostało jeszcze kilka wolnych miejsc na tegoroczny pobyt sylwestrowy w naszym pensjonacie.
Jeśli lubicie:  imprezy sylwestrowe w dużych hotelach, zabawę przy disco polo i nieograniczoną ilość podrabianej wódki wliczonej bez waszej woli do ceny pobytu....... to NIE jest to pobyt dla was:)
Jeśli jednak wyżej wymienione osobliwości wzbudzają w was niechęć i nie macie jeszcze planów na sylwestra to napiszcie do nas, prześlemy wam ofertę.
idalia@post.pl lub winnicagorlo@o2.pl

Jesienne cięcie

Zima w tym roku się spóźnia więc cięcie jesienne mogło się odbyć dopiero teraz. Tegoroczne przyrosty są zdecydowanie lepsze od tych z zeszłego roku, grube i zdrewniałe, będą z nich doskonałe ramiona w przyszłym roku.

foto:Krzew przed cięciem




foto: i po cięciu


Powoli odchodzę od koncepcji niskiego prowadzenia i okrywania ramion wieloletnich ziemią. Kiedy zobaczyłem jak sztywne są te ramiona które zostały z zeszłego roku to nie bardzo wyobrażam sobie przyginanie ich do ziemi, a usypywanie kopców które by je zakryły bez przyginania na taką wysokość, byłoby przedsięwzięciem porównywalnym z wykopaniem kanału Panamskiego!@#@$.
Wygląda więc na to, że poprowadzimy na średniej wysokości, podwójne ramiona wieloletnie, bez okrywania na zimę, plus co roku pozostawiana będzie jedna łoza z nasady jako zapasowa, która będzie przyginana i okrywana na zimę. Jak się trafi ostra zima i przemarzną ramiona to pójdą pod sekator a z odkopanej łozy odbudujemy krzew, jeśli natomiast zima będzie łagodna to ramiona zostają a łozę zapasową skracamy na 2 pąki itd.
Oczywiście bez względu na sposób prowadzenia okrywamy nasady krzewu.

Nie obędzie się i tym razem bez eksperymentu, czyli pozostawiamy bez okrywania kilka krzewów dwu letnich które mają już wyprowadzone ramiona(trochę marne ale owocowały pięknie). Spróbujemy zanotować najniższe temperatury tej zimy i zobaczymy jakie będą skutki. Wyniki na wiosnę.


foto: jedna z ofiar okrutnego eksperymentu

sobota, 8 października 2011

Koniec fermentacji

Fermentacja w niskiej temperaturze trwała dokładnie 21 dni. Nie zakończyła się samoczynnie, lecz została celowo przerwana, niestety o kilka dni za późno i poziom cukru resztkowego nie jest taki jaki zakładałem. Założenie było takie że ma to być wino pół wytrawne i w związku z tym owoce zostały zebrane nieco wcześniej tak aby poziom kwasów (11g/l) był odpowiednio wyższy dla wyrównania późniejszego cukru resztkowego. Teraz kiedy fermentacja została przerwana zbyt późno, wyczuwa się nieznaczny nadmiar kwasowości w stosunku do poziomu cukru resztkowego. Udało się natomiast zachować świetny aromat charakterystyczny dla Solarisa, dzięki niskiej temperaturze fermentacji i ograniczeniu dostępu powietrza do minimum.
 
Wino doskonale się wyklarowało w czasie fermentacji, dzięki czemu mogliśmy uniknąć użycia środków klarujących.

Teraz pozwolimy mu "odpocząć" przez zimę i nabrać sił przed wiosennymi konkursami, my natomiast zrobimy trochę miejsca na ścianie na dyplomy.:)

niedziela, 4 września 2011

ZBIERAMY SOLARIS

Z powodu nieustającego ataku ptaków, os, mrówek i szarej pleśni, zdecydowaliśmy się zebrać Solarisa, przy cukrze na poziomie 21,4 Brix. W smaku BARDZO słodkie, pestki w połowie brązowe, brak wyczuwalnych kwasów.
Nie jest to poziom przy którym planowałem zbiór, ale za parę dni nie byłoby już co zbierać.


Biorąc pod uwagę że produkt końcowy ma być półwytrawny, to umiarkowany poziom cukru i lekki nadmiar kwasowości jest bardzo pożądany.

  W związku z brakiem w tym roku odpowiedniego sprzętu, odszypułkowanie i prasowanie wykonaliśmy ręcznie. Gotowy moszcz został schłodzony i odstawiony do sedymentacji. Rano zostanie zaszczepiony drożdżami.


W kolejce czekają jeszcze Rondo i Regent, które dosyć wolno akumulują cukier, osiągając 03.09
Rondo - 17,6 i Regent 17,4.
Wraz ze wzrostem poziomu cukru , rośnie zainteresowanie ptaków pozostałymi dwoma odmianami, widać już pierwsze ogołocone szypułki. Konieczne będzie zakładanie siatki przeciw ptakom.
W przeciwnym razie Rondo może niebawem wyglądać podobnie jak wiele krzewów Solarisa w dniu zbiorów:

 Póki co, wygląda bardzo zdrowo:


 i smakuje jeszcze lepiej:
















niedziela, 28 sierpnia 2011

POMIAR 25.08

Pomiar z 25.08 , próbki z ok. 30 jagód z różnych krzewów.

Regent 14,9 (+ 2,3 ) !
Rondo 15,4 (+ 1,0 )
Solaris 18,4 (+ 1,6 )

Regent, pestki wszystkie zielone, Rondo, pestki zielone, Solaris, pestki częściowo brązowe, niektóre szypułki częściowo czerwone.
Cały tydzień deszcz, ostatnie dwa dni słoneczne.
Solaris ma kłopoty z owadami. Osy robią dziury a następnie mrówki wyżerają cały środek jagody:)

czwartek, 18 sierpnia 2011

POMIAR CUKRU 19.08

Dzisiejsze wyniki:
Regent:12,6 ( +0,7)
Rondo: 14,4 ( +1,2)
Solaris: 16,8 ( +1,8)
Całkiem niezły wzrost biorąc pod uwagę że były przez ten tydzień tylko dwa słoneczne dni, trzy dni padało i dwa dni pochmurne.
Już teraz widać że nasze oczekiwania w stosunku do Solarisa były trafione, natomiast Regent to będzie całkowicie dojrzały gdzieś pod koniec Grudnia:)

Dzisiaj w ruch poszła glebogryzarka i motyka, w tym sezonie to dopiero trzeci raz i mam nadzieję że ostatni przed zimą.


poniedziałek, 15 sierpnia 2011

15.08 GOOD NEWS VS. BAD NEWS

Foto-story na dzień 15.08:

Regent już wybarwiony


Rondo w świetnej formie:



ehh, jeszcze jedno Rondo:


Na tym kończą się dobre wiadomości. Przez ostatni słoneczny tydzień Solaris bardzo przyspieszył z dojrzewaniem, na niektórych gronach jagody zaczynają wybarwiać pestki a poziom cukru osiąga nawet 20 brix!. Niestety te bardziej dojrzałe jagody czasem pękają, wycieka z nich sok i pojawia się miejscami szara pleśń!


Zainfekowane grona są usuwane, dotychczas tylko kilka sztuk.
Świetny artykuł na temat szarej P. do poczytania TUTAJ.

czwartek, 11 sierpnia 2011

REFRAKTOMETR

Dotarł do nas długo oczekiwany refraktometr. Odtąd możemy dokonywać niezbędnych pomiarów zawartości cukru w owocach. Pozwoli to na określenie stopnia dojrzałości owoców i spodziewanego poziomu alkoholu w uzyskanym winie.



Literatura fachowa podaje że 250 jagód zebranych z różnych części winnicy powinno dać wynik około +/- 1 Brix w 95% badań, a dopiero próbki z 500 jagód dadzą wynik pozwalający na określenie poziomu cukru z dokładnością do +/- 0,5 Brix.



W wypadku naszej skromnej winnicy, pobieranie takiej ilości jagód przy każdym badaniu mogłoby oznaczać zużycie wszystkich tegorocznych owoców wyłącznie na badania.!
Musimy się zadowolić badaniem soku wyciśniętym z 25 jagód z różnych krzewów i różnych gron.



Wyniki z 11.08:
Regent  11,9 Brix
Rondo  13,2 Brix
Solaris  15,0 Brix !

Warto również pamiętać aby nie wyciskać soku z owoców ręcznie, powinny być dokładnie sprasowane tak aby uzyskać sok z całej zawartości jagód, tak jak to będzie miało miejsce w czasie winifikacji.

niedziela, 7 sierpnia 2011

Regent cz.2

Regent goni Rondo. Stan na 07.08.:

PORÓWNANIE 2010 VS 2011

Tak było 15.08.2010:


A tak jest dzisiaj tj. 07.08.2011 :


Robimy duże postępy:) Około 90% krzewów ma potężne, grube przyrosty, które w przyszłym roku posłużą już jako zdrewniałe ramiona wieloletnie.
Nawet Baltika, która w zeszłym roku ledwo odrosła od ziemi, dzisiaj wygląda tak:

czwartek, 4 sierpnia 2011

SOLARIS 04.08

Trudniej mi ocenić czy Solaris przechodzi takie same zmiany jak Regent, czy Rondo, ale wygląda świetnie:)

WYBARWIANIE REGENT

Regent rozpoczyna wybarwianie, dokładnie siedem dni po Rondzie.


SUNNY SIDE UP

Nadchodzi czas żeby zapewnić owocom odpowiednią ilość słońca.

PRZED

PO
 Trzeba uważać, bo łatwo się rozpędzić i wyciąć za dużo, łącznie w linką nośną.

RONDO CZ. 2

Rondo w ciągu kilku dni całkowicie się wybarwia. W tym tempie Rondo powinno być gotowe w połowie września. Na niektórych krzewach są jednak spore dysproporcje, od całkowicie wybarwionych do zielonych. Jest to najprawdopodobniej spowodowane zbyt dużym obciążeniem krzewów. Przyznaję, miało być po jednym/ dwa grona na krzewie, a jest po cztery, a czasem sześć!:)

czwartek, 28 lipca 2011

WYBARWIANIE RONDA

Rozpoczęło się wybarwianie Ronda. Pozostałe odmiany nadal zielone.
Ciekawe czy okoliczne ptaki również zauważyły zachodzące zmiany?!!

sobota, 23 lipca 2011

BURZE I NAWAŁNICE

Zdjęcie zrobione tuż przed nadejściem nawałnicy.
Rano mogliśmy ocenić szkody w winnicy. Szczęśliwie okazało się że uszkodzonych/złamanych jest zaledwie około 10 krzewów. Kilka kilometrów od nas spadł sporych rozmiarów grad.
Znowu nam się udało. Byle do września.

wtorek, 19 lipca 2011

LATO 2011

Lato w pełni. Po dłuższej przerwie, czas zarejestrować aktualną sytuację w winnicy.
Po zimie okazało się że niektóre krzewy nie zdołały przetrwać i zostały spisane na straty. Na szczęście zdecydowałem się ich nie wykopywać i poczekać z tym do jesieni. Część z nich wykazało się wyjątkową wolą walki i postanowiła w cudowny sposób powrócić do życia i to w połowie lipca!
W czasie kiedy większość krzewów przerosło już dwu metrowe tyczki to te spóźnione egzemplarze wyglądaj tak:
No to jeszcze zdjęcie jednego z krzewów ronda, który nie został okryty na zimę...???
Jednak głównym obiektem do fotografowania były oczywiście owoce, które powoli zaczynają osiągać swoje właściwe wymiary.
RONDO


RONDO


 REGENT


 SOLARIS


SOLARIS


 Wstępne szacunki tegorocznych "próbnych" zbiorów są następujące:
REGENT 20kg , RONDO 20kg , SOLARIS 45kg , czyli około 12% docelowych możliwości.
Przy odrobinie szczęścia powinniśmy z tego uzyskać około 80  butelek wina:)

Większość krzewów rozwija się fantastycznie i już osiągnęła stan który w zeszłym roku tylko niektóre egzemplarze osiągały dopiero we wrześniu.
Foto winnica połowa lipca 2011:






 

czwartek, 9 czerwca 2011

ŚWIĘTO WINA - JANOWIEC 2011

28 Maja w Janowcu nad Wisłą odbyło się święto wina, organizowane przez Stowarzyszenie Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły.
Jako że jest to jedyne święto wina które odbywa się w rozsądnej odległości od naszego miejsca zamieszkania, postanowiliśmy się tam wybrać.
Impreza odbywała się na terenie zamku w Janowcu i trzeba przyznać że jest to idealna lokalizacja na organizację święta wina.
Na miejscu można było kupić karnet za 10zł, który upoważniał do degustacji 5 win.FOTO
Niestety moje ogromne oczekiwania, w szczególności do win białych zostały na tej degustacji, brutalnie schłodzone. Wszystkie wina białe które próbowałem "nie zachwycały" (żeby nie obrazić koleżanek i kolegów z "branży"). Może moje oczekiwania były zbyt wygórowane, a może taki słaby był zeszły rok dla regionalnych wytwórców, nie wiem.
Najbliższe moim oczekiwaniom były wina z winnicy SOLARIS , co znalazło później odzwierciedlenie w przyznawanych znakach karty winnic MPW, których winnica Solaris zgarnęła aż 4! (Hibernal 2010, Solaris 2010, Seyal Blanc 2010, Sibera 2010).

Świetnym dodatkiem do prezentacji win okazały się stoiska z regionalnymi produktami spożywczymi. Można było kupić ekologiczne sery, miody, wędliny itp.
Ogólnie impreza bardzo udana i godna naśladowania. Wybierzemy się w przyszłym roku i może wtedy uda nam się znaleźć to wymarzone Polskie białe wino, które stanie się dla nas wzorem do naśladowania.Amen!:)

środa, 8 czerwca 2011

WIOSNA 2011

Najwyższy czas nadrobić zaległości!
Odkopywanie krzewów rozpoczęliśmy na przełomie kwietnia i maja. Pierwsze oględziny wskazywały na straty mrozowe w okolicach 20%. Jednak większość z tych krzewów powoli zaczęła startować, a niektóre startują dopiero teraz tj. w czerwcu! FOTO.

Co ciekawe najlepiej wystartowała Baltika, która w zeszłym roku wyglądała bardzo mizernie i nie było pewności czy przetrwa zimę.FOTO

Rondo i Regent nie zanotowały większych strat po zimie i szybko przegoniły Baltikę. Widać że niektóre egzemplarze Ronda i Regenta są bardzo silne, puszczają pędy które są już teraz grubości kciuka a mamy dopiero początek czerwca. Wygląda na to że większość z nich będzie można przeznaczyć na grube i zdrewniałe ramiona w przyszłym roku.FOTO

Najsłabiej po zimie wypada Solaris, który zanotował trochę strat (na dzisiaj ok 10%), ale część nadal startuje nawet teraz tj. w połowie czerwca.

Grube i zdrewniałe pędy pozostawione  na owocowanie przetrwały zimę w 100% i zostały przymocowane do prowizorycznego rusztowania wykonanego na bazie istniejących palików, podpórek i grubej żyłki.FOTO

Zobaczymy jakie będą efekty dopuszczenia do owocowania juz w drugim roku i dodatkowo zdobędziemy trochę doświadczenia i wprawy na przyszły rok kiedy to takich ramion do prowadzenia będziemy mieli setki a nie dziesiątki.
Na wszystkich krzewach przeznaczonych na owocowanie pojawiły się piękne kwiatostany.
Jakimś cudem wiosenne przymrozki, które nawiedziły niemal całą Polskę, ominęły wielkim łukiem Mazury(Polski biegun zimna?)FOTO

Właściwie to kwiatostany są niemal na wszystkich krzewach z wyjątkiem Baltiki. Na krzewach przeznaczonych na owocowanie ograniczyliśmy ilość kwiatostanów tak aby przewidywany plon nie przekroczył 1kg/krzew, kwiatostany na pozostałych krzewach zostały z bólem serca usunięte całkowicie:(.

Przed zimą postanowiłem nie okopywać kilku sadzonek Ronda i Regenta, które rosną poza winnicą.
Wynik tego eksperymentu jest następujący: sześć z ośmiu sztuk przetrwało zimę bez okrywania, w mrozach dochodzących do -25 stopni i ma się doskonale!?

Profilaktyka wykonana(dla wtajemniczonych : sen nocy letniej) i spokojnie czekamy na dalszy rozwój sytuacji.